Kruszyniada Karpiowa – Doba 3
3 Doba nie zapowiadała się zbyt ciekawie. Prognozy około południa dnia wczorajszego zapowiadały bardzo burzowy dzień od godziny 5tej rano, ale …… To jest Kruszyniada – tu nigdy nie sprawdzały się prognozy i burza strasznie przyśpieszyła by uderzyć o 3ciej, uniemożliwić najpierw sen ekipie organizatora i lekko ukołysać do snu do 10tej, by całkowicie zdezorganizować dzień, który był dniem fenomenalnej walki i wielu przetasowań.
Od wczorajszych godzin wczesnowieczornych rozpoczęliśmy dobową wizytę na stanowiskach w charakterze bardzo towarzyskim, krasząc rywalizację relacjonowaniem odsłony sportowej wynikami online, co zapewne wielu z was obserwuje na żywo. To jest czas wybitnie dla nas, a szczególnie dla mnie, by się powoli żegnać z imprezą więc wybaczcie z uwagi na późną porę, że skupimy się na pokazanie tego co zarejestrował obiektyw.
Wszystko dokładnie rejestrował aparat i kamera więc nic nie umknie.
Odpaliły prawie wszystkie stanowiska o czym możecie przekonać się w tabeli do której link znajdziecie na końcu tego materiału. Poranny deszcz jakoś ucichł, a wiele uśmiechów na twarzach zawodników i nie tylko ewidentnie wskazuje, iż zrobili SPORĄ RÓŻNICĘ. Bardzo cieszymy się z przebiegu tej rywalizacji ale marzymy na ta chwilę wyłącznie o chwili snu przed ważeniem na które zamierzamy wyruszyć o 7 godzinie by przed ciszą medialną dokłądnie zrelacjonować przebieg jutrzejszego dnia przed ostatnią nocą, podczas której wielu będzie miało NA BANK problem z zaśnięciem.
Gdy przyjrzymy się dokładnie tabeli widać, że naprawdę wiele może się wydarzyć a dźwięk sygnalizatorów, który dobiega do naszego stolika pod wiatą, zwiastuje całkiem ciekawy poranek – jak będzie ???? Obstawiamy , że bardzo owocnie, o czym swiadczy duża ilość ryb złowionych na stanowiskach do tej pory.
Klasyfikujemy ryby od 7kg – w tabeli mamy ich ponad 50 a tego co zawodnicy przerzucili doliczyliśmy się około 80 sztuk więc jest naprawdę godnie.
więc ???? Do zobaczenia o poranku.
Co się stało z Moim Sensem ???
Co się stało z Moim Sensem ???Generalnie, aż wstyd się przyznać, ale jakoś w tym komercyjnym pędzie zapomniałem, iż ciąży nade mną coraz trudniej wypełniany obowiązek bycia sobą....
PIK……………
PIK……………Gdy byłem taki piękny i młody jak Wy, nad wodę jeździło się wyłącznie z miłości do wędkarstwa i kontaktu z rybą. Nie było takiej masy sprzętu, nie było czym się cieszyć...
Ocalić od zapomnienia………
Ocalić od zapomnienia………Wiosna tego roku nas lekko oszukała, co nie zmienia faktu, iż pognała wielu z nas nad wodę byśmy w końcu zrealizowali nasze zamrożone marzenia. Co z nimi...
Moje Miejsce – Mariusz Toruński
Moje Miejsce – Mariusz Toruńskiestem jak zakurzony człowiek w małym zakurzonym namiocie, pomyślałem kiedyś o sobie. Czasu na przemyślenia miałem aż nadto. Zaczęło się w nocy...
Przewrotny „Czynnik Szczęścia”
Przewrotny „Czynnik Szczęścia”Kiedyś to było niedopuszczalne. Wspaniała zasiadka, która zakończyła swój żywot wyłącznie na portalu komercyjnym. Można by pomyśleć, że nic...
Kadr z Sensownego Filmu
Kadr z Sensownego FilmuZnów piszę do was w Sensownym Kąciku i znów wracam myślami do czasów kiedy nie do pomyślenia było , że jakiś gość z księżyca o teoriach zakrawających na...
Wczesnowiosenny Marazm
Wczesnowiosenny MarazmWczesnowiosenny marazm wkradł się na łamy „Sensownego Kącika”. Pierwsze ryby na przysłowiowej „macie” a w duszy pustka. Niby cieszą , wręcz radują a coś nie...