Silna Wola
Generalnie świat bez silnej woli byłby nijaki. Wszystko co z wielką determinacją tworzymy musi wstępnie dostać impuls od nas samych, nawet jeśli czasami tworzymy cos pod publikę, to nic nie zrobimy bez pogadania z naszym „JA” a Silna Wola jest największym „jego” przyjacielem.
Od dłuższego czasu zatraciłem się w polowaniu na dużą rybę z tej wody. Zatraciłem na ile mogę i nawet nie chodzi tutaj o patologiczne dążenie do jak największej ilości wyjazdów, bo do tego nie dopuszczę, ale nie ukrywam, iż w mojej głowie „pokonanie” jakiegoś gigantycznego wojownika jest czymś, co spędza mi sen z powiek.
Musze swoje wyczekać i tak bardzo w to wierzę, że wcale mnie nie zdziwiło, iż ostatni wyjazd z Adrianem, pomimo, iż wiele pięknych ryb złowiłem nie dał upragnionej ryby z kategorii 25+.
„Woda innych darzy” – już nawet nikomu tak sportowo nie zazdroszczę – TO JA I MOJA WALKA.
Styczniowa rezerwacja i pełen nadzieji wyjeżdzam ponownie na majowy bardzo ryzykowny termin, który jak w loterii potrafi sypnąć komuś wspaniałym wiosennym wynikiem. Czy będę tym kimś ja ???? Czy moja silna wola zostanie zgaszona przez sytaucję łowiskową, czy może znów ktos na stanowiskach z prawej i lewej strony wybije mi sukces z głowy ????
Chęć nagrania pięknego filmu nie pomaga w walce z DEMONami. Pragnę tego zawsze, czego bym nie rejestrował, nawet samemu sobie, wiedząc jak jest to drudne i jak tworzy wiele ograniczeń. Niestety ograniczeń nie do pokonania.
Gdy postanowiłem sięgnąć po kamerę Video na zasiadce wiele się też zmieniło w potrzebie barwienia każdego materiału tekstowego tysiącem słów z kategorii „spoiler”. Muszę się w tym odnaleźć, muszę znalaźć czas, by wszystko odseparować, podzielić aktywnośc dla słowa pisanego, zdobionego fotografią od obrazów Video. Trudne to ale wykonalne.
Poniższy materiał Video jest pewnego rodzaju Wirtualną Książką z elementami VIDEO-BLOGA. Wracam do żywych i tak jak zapowiadałem, będę robił wszystko by sobą jak najdłużej pozostać. W końcu jest ze mną moja SILNA WOLA 😉
Daniel Kruszyna
Co się stało z Moim Sensem ???
Co się stało z Moim Sensem ???Generalnie, aż wstyd się przyznać, ale jakoś w tym komercyjnym pędzie zapomniałem, iż ciąży nade mną coraz trudniej wypełniany obowiązek bycia sobą....
PIK……………
PIK……………Gdy byłem taki piękny i młody jak Wy, nad wodę jeździło się wyłącznie z miłości do wędkarstwa i kontaktu z rybą. Nie było takiej masy sprzętu, nie było czym się cieszyć...
Ocalić od zapomnienia………
Ocalić od zapomnienia………Wiosna tego roku nas lekko oszukała, co nie zmienia faktu, iż pognała wielu z nas nad wodę byśmy w końcu zrealizowali nasze zamrożone marzenia. Co z nimi...
Moje Miejsce – Mariusz Toruński
Moje Miejsce – Mariusz Toruńskiestem jak zakurzony człowiek w małym zakurzonym namiocie, pomyślałem kiedyś o sobie. Czasu na przemyślenia miałem aż nadto. Zaczęło się w nocy...
Przewrotny „Czynnik Szczęścia”
Przewrotny „Czynnik Szczęścia”Kiedyś to było niedopuszczalne. Wspaniała zasiadka, która zakończyła swój żywot wyłącznie na portalu komercyjnym. Można by pomyśleć, że nic...
Kadr z Sensownego Filmu
Kadr z Sensownego FilmuZnów piszę do was w Sensownym Kąciku i znów wracam myślami do czasów kiedy nie do pomyślenia było , że jakiś gość z księżyca o teoriach zakrawających na...
Wczesnowiosenny Marazm
Wczesnowiosenny MarazmWczesnowiosenny marazm wkradł się na łamy „Sensownego Kącika”. Pierwsze ryby na przysłowiowej „macie” a w duszy pustka. Niby cieszą , wręcz radują a coś nie...